Generalnie w historii muzyki powstały numery, które uważa się powszechnie za coś wiekopomnego, coś co jest absolutnie doskonałe, kompletne i na które powinien zostać wydany ustawowy zakaz remiksowania, coverowania i dokonywania wszelakich prób tworzenia własnych wersji i wizji utworu, ponieważ i tak z góry skazane to będzie na sromotną porażkę. Trudno jednak zaliczyć do tej grupy numerów „Mask Off” Future’a – zapewne za jakiś czas będzie wymieniany jako jeden z najciekawszych numerów w dyskografii rapera, ale na ten moment kawałek jest dość świeży.
Pomimo tego – jeżeli za remixowanie „Mask Off” biorą się Młody M ze swoim szerzej nieznanym koleżką, to wypada zastanowić się chwilę nad zasadnością takiego przedsięwzięcia.
W opisie numeru na youtube można przeczytać, że zapowiada on wspólny projekt dwójki raperów. Pozornie mogoby to wypalić – stosunkowo rozpoznawalny na scenie Młody M bierze na warsztat jeden z bardziej popularnych singli ostatnich miesięcy, więc jakaś część polskich słuchaczy powinna teoretycznie się zainteresować. Ale to tylko teoria.
W praktyce kawałek notuje niecałe 2000 odtworzeń od 25 czerwca (na dzień pisania tego tekstu ma on nieco ponad 1900), a mówimy tu o raperze:
- na fanpage’u ma ponad 100 000 polubień,
- którego singiel udostępniają Glamrap i Hip-Hop.pl.
Dziwna sprawa. Czyżby muzyką Młodego interesowali się jacyś tajemniczy słuchacze z Turcji i Arabii Saudyjskiej…? Broń Boże niczego nie sugeruję!
No dobra, ale to tylko cyferki. W końcu historia zna wiele przypadków braku docenienia twórczości genialnych artystów, a więc sprawdźmy sobie spokojnie cóż ten Młody M ze swoim koleżką mają nam do zaoferowania.
No właśnie, jak się okazuje – bardzo niewiele. Nuda, nuda, nuda i doskonały przykład jak zmarnować dobry bit. Jak się okazuje wizja „Mask Off” w wykonaniu Młodego M i koleżki Triku jest identyczna, jak w przypadku własnych numerów, czyli zanudzić słuchacza monotonnym flow i niczym nie wyróżniającymi się linijkami. Panowie raperzy, jak bierzecie się za remix znanego numeru to się chociaż minimalnie postarajcie zrobić coś fajnego. Trzymam kciuki, może uda się następnym razem.